Dokąd dzisiaj idziemy? Na dworze pogoda nie dopisuje, a dzieci od rana się kruszą. Idziemy do jaskini. Ale do czego? W pobliżu Vrbova znajduje się Jaskinia Bielańska, a Važecká jest oddalona o 41 km. Tak, 30 minut samochodem.
Ale znaleźliśmy dwa główne powody, dla których się ważyli. Jaskinia Ważecka ma 10 razy mniej schodów, tak, żeby dać tym dzieciom 874 stopnie w Jaskini Bielskiej, nie wiem, nie wiem 🙂 Drugim powodem było to, że mieliśmy plan, co dalej po jaskini. Zwiedzanie Jaskini Ważeckiej odbywa się o godz. 9:00, 10:00, 11:00, 12:00, 13:00, 14:00, 15:00, 16:00. Uwaga na poniedziałki, jak widać na Słowacji, ten nie jest również obsługiwany w poniedziałki. Moja żona i ja przeszliśmy przez prawie wszystkie jaskinie na Słowacji, Važecká jest jedną z mniejszych. Zwiedzanie trwa około 25 minut. I co ci tutaj powiem, wiesz oto jej oficjalna strona internetowa. A oto droga z Vrbova:
Dzisiaj zrobiłem dużo zdjęć, więc pamiętam tylko trzy i pół metrowe niedźwiedzie, które żyły w jaskini. Posąg jednego będzie czekał na Ciebie tuż przy wejściu 🙂 Dla dzieci był to łatwy spacer. Przewodnik w końcu wyłączył światło, aby wyobrazić sobie życie niedźwiedzia. Nasze dzieci już tu mówiły, ale kiedy przewodnik włożył im latarkę w ręce, to płakał lub był smutny. A co z następnym dniem?
Moja żona wynalazła Liptovská Teplička. Dlaczego ta wioska? Podobno mają jakieś piwnice w ziemi i stodołę. Co? I mają też ser, robaki? Oni mają. Ale Bratysławie nie potrzeba więcej. >> ide 🙂
Podróż z Važca do Liptovská Teplička zajmuje około 30 minut, ale warto. Piękna panorama Tatr od początku, potem kręte ścieżki w nieznane. A poza tym wieś jest prawie taka jak wszyscy na Spiszu czy Liptowie, czy na pograniczu Spiszu i Liptowa. Ponieważ mam żonę z Liptowa i jestem ze Spicza, zawsze rozciągamy się tam, gdzie jest granica między tymi regionami. Kiedy parkujemy samochód między stodołami na skraju wsi, gdzie prowadzą nas drogowskazy, czuję się trochę jak japoński turysta. Mianowicie ludzie nadal tam żyją. Życie, w którym potrzebna jest piwnica, gdzie potrzebna jest stodoła, gdzie potrzebne jest koszenie, piłowanie itp. Wolna wioska. Wiecznie zawiedziona żona z rozwoju turystyki na Słowacji dodaje, że „mogli dać choć trochę skarbu do tych stodół, żeby turyści dawali im trochę pieniędzy na utrzymanie”. Dodaję ją z uśmiechem, że ci ludzie nie zauważyli, że w międzyczasie stali się atrakcją dla Bratysławy 🙂
Mimo to byłem zaintrygowany, że piwnice są obok siebie. Te same stodoły. Podobno budowali poza swoimi domami, ponieważ często „palili”. Ale w takim razie dlaczego stodoły są w jednym rzędzie - ok, pewnie dlatego, że kiedy narzekali, mieli je blisko siebie. A dlaczego te piwnice są blisko siebie? Tam, skąd pochodzę, każdy zrobił własną piwnicę. Jednak między ludźmi musiała istnieć duża spójność. Piwnica obok siebie i te same stodoły. Ładny. Piękna. I zastanowić się, czy życie, które teraz żyjemy w miastach, jest tym, co nas napełnia.
Z Liptowskiej Teplički kierujemy się na Spišské Bystré i Poprad. Najpierw jednak zatrzymamy się „na ser” na końcu Liptowskiej Teplički. Jak batony z dziećmi, gryziemy kupiony oscypek. Świat jest piękny. Zobacz galerię zdjęć: